fbpx

Jeśli dziś nic nie zrobisz, jutro nic się nie zmieni!

Dziś będzie bardziej refleksyjnie. Już za 3 dni startuje nasza konferencja Nauczyciel GEN-Z. Jesteśmy bardzo podekscytowani, tym bardziej, że im bliżej końca zapisów, tym… większe zainteresowanie tym wydarzeniem. Bardzo nas to cieszy! Bo włożyłyśmy z zespołem bardzo dużo pracy, aby przygotować ten event najlepiej, jak to możliwe. A więc zgodnie z zadami planowania i realizowania strategii firmy.

Moje refleksje związane są z tym, że planowanie i potem konsekwentne działanie zgodnie z planem to są fundamentalne kompetencje lidera. Jak więc przebiegał proces przygotowania konferencji.

  1. Zaczynaj z wizją końca. Po Świątecznym Jarmarku Szkoleń dostałyśmy wiele głosów, że za mało tam było treści i wystąpień dla szkół ponadgimnazjalnych. Przeanalizowałyśmy to dokładnie i stwierdziłyśmy, że może to jest dobry pomysł, aby przygotować wydarzenie właśnie dla tej grupy odbiorców.
  2. Sprawdź, czego potrzebują twoi odbiorcy. Aby się upewnić, czy nasze intuicje znajdą poparcie w faktach przeprowadziłyśmy badania wśród nauczycieli szkół średnich. Potwierdzili, że widzą taką potrzebę i wskazali jakie tematy ich interesują i kogo chcieliby zobaczyć i wysłuchać.
  3. Opracuj szczegółowy plan i określ wskaźniki. Przygotowania zaczęłyśmy w styczniu, więc czasu nie było aż tak dużo. Opracowałyśmy szczegółowy plan, zwróciłyśmy się do potencjalnych prelegentów. Poszukałyśmy sojuszników (mamy wielu partnerów naszej konferencji). Dużą uwagę poświęciłyśmy na rozpoznanie zagrożeń – lepiej to robić zanim podejmie się konkretne działania.
  4. Działaj czyli realizuj zadania z planu działania. To kluczowy moment. Bo jak wiadomo „samo się” nic nie zrobi. Każde przedsięwzięcie do dużo pracy, której najczęściej z zewnątrz nie widać. Oczywiście znamy zasadę pareto i nieustająco szukamy tych 20% działań, które dadzą nam 80% efektów, ale… pracy i tak było sporo.
  5. Nie rezygnuj do końca. Szukaj inspiracji. Nie poddawaj się! Wczoraj słuchałam wystąpienia Kamili Rowińskiej o tym, jak przygotowywała konferencję o budowaniu zespołu. Usłyszałam, że w ciągu ostatnie dnia zapisów na konferencję zapisało się 5 tys. Osób i pomyślałam, że my mamy jeszcze 3 dni do konferencji. Nie mamy takich „zasięgów” jak Kamila, ale to było dla mnie bardzo inspirujące i dziś od rana motywowałam zespół do dalszych działań. Bo, dopóki piłka w grze… wszystko się może zdarzyć. Więc jeśli nie macie pewności, czy wasi znajomi, którym dobrze życzycie już wiedzą o naszej konferencji (bo zakładam, że Wy już się zapisaliście) to… polećcie im to wydarzenie jak najszybciej! Taki był przekaz dnia.
  6. Na finiszu dopilnuj wszystkich szczegółów. Końcówka jest zawsze dużym zagrożeniem, bo wszyscy są już dość zmęczeni i łatwiej o pomyłki. My mamy listę sprawdzającą. O czym pamiętać, na co zwracać uwagę. Oczywiście zawsze się może zdarzyć błąd, pomyłka, ale… na to też trzeba być przygotowanym.
  7. Po takiej pracy cokolwiek się zdarzy, to będzie sukces! Skąd takie myślenie? Skąd pewność, że to nie będzie klapa? Bo na pewno coś się wydarzy. Na pewno konferencja się odbędzie. Na pewno zrobiłyśmy wszystko, co możliwe, aby jak najwięcej osób dowiedziało się o tym wydarzeniu i dało sobie szansę udziału. Na pewno to zostanie na długo z nimi i z nami 😊

Jak taki schemat planowania i działania może działać w szkole/przedszkolu czy innej placówce oświatowej? Dokładnie tak samo! I tego właśnie dotyczyła moja refleksja. Ile liderów, dyrektorów już dziś myśli o tym, jak to będzie, kiedy wrócimy do pracy stacjonarnej. Czy zastosowanie tego schematu planowania może być przydatne? Sprawdźmy!

  1. Zaczynaj z wizją końca. Czy macie już wizję tego, jak może wyglądać powrót? Czy jest to tylko Twoja, dyrektorska wizja? Czy zapytałaś, zapytałeś inne osoby – rodziców, uczniów, nauczycieli, obsługę, ekspertów jak to wygląda z ich punktu widzenia? Czy stworzyliście wspólną wizję uwzględniającą perspektywę i potrzeby wszystkich stron?
  2. Sprawdź, czego potrzebują wasi odbiorcy. Po określeniu wizji celu skonsultujcie go z innymi. To bardzo ważny moment, bo wtedy każdy będzie miał poczucie, że jego zdanie jest ważne i potem lepiej będzie rozumiał to, co się dzieje i chętniej w to angażował. Chodzi mi tu przede wszystkim o to, żeby uprzedzić opór i sprzeciw. Np. może być wielu nauczycieli lub rodziców, którzy będą uważać, że najważniejsze jest „nadrabiać materiał”. A my już wiemy, że takie myślenie to fikcja. Najważniejsze to dokonać reintegracji zespołów klasowych, zespołu nauczycieli itd. Całego środowiska. I to powinna już być integracja na innym poziomie!
  3. Opracuj szczegółowy plan i określ wskaźniki. Zastanówcie się, co można zrobić. Deleguj trochę zadań, stwórz zespół integrujących przedstawicieli wszystkich stanów szkolnych. A sam tylko monitoruj, wspieraj, doceniaj, rozmawiaj, itd. Ale czyń to systematycznie!
  4. Działaj, czyli realizuj zadania z planu działania. Pewne działania można podejmować już teraz. Np. dążyć do tego, aby jak najwięcej nauczycieli już teraz, pracując online, jak najczęściej stosowało metodę pracy z zespołach, zachęcać ich do stosowania przynajmniej elementów pracy projektowej. To przynosi niesamowite rezultaty. Dzieciaki, które tak się uczą odczuwają mniejszy lęk przed oceną, chętniej się angażują w uczenie się i doświadczają mniej stresu! To są wnioski dyrektorów, którzy obserwowali pracę nauczycieli i badali, co czują, jak się angażują ich uczniowie.
  5. Nie rezygnuj do końca. Szukaj inspiracji. Nie poddawaj się! Życie lidera nie jest łatwe, bo wiele osób, z którymi pracuje ma bardzo ugruntowane pewne nawyki i trudno je tak z dnia na dzień zmienić. Pamiętaj przede wszystkim, że koncentrować się na tych, którzy chcą coś zmieniać. Dawaj im wsparcie i dyskretnie promuj ich działania. Psychologia społeczna powiada, że stopniowo kolejne osoby będą dołączać. 30% to masa krytyczna. Jak ją przekroczycie, to potem reszta dołączy lawinowo. I licz się z tym, że zawsze zostaną tacy, których nic nie przekona!
  6. Na finiszu dopilnuj wszystkich szczegółów. Myślę, że dla nas takim finiszem będzie czerwiec. Tam może być największa ochota to powrotu w stare tryby, czyli: kartkówki, sprawdziany, wystawianie stopni, liczenie średniej ocen ucznia, klasy… Nie pozwól na to! Dawaj wyraźne komunikaty, że tego nie robimy w tym roku i pokaż wypracowane przez zespół sposoby, metody, scenariusze podsumowania roku. Sprawdzenia, ile uczniowie się nauczyli.
  7. Po takiej pracy cokolwiek się zdarzy, to będzie sukces! Skąd takie myślenie? Skąd pewność, że to nie będzie klapa? Bo na pewno coś się wydarzy. Na pewno część nauczycieli z radością przyjmie zmiany. Na pewno będą czuli się jeszcze niepewnie w nowych działaniach, ale…. Będą mieli już jakieś doświadczenie. Tak zbudujecie fundament nowej, szczęśliwej szkoły.

A jeśli nie masz pomysłów, jak powinien wyglądać powrót do szkoły? To wróć do punktu pierwszego i w sobotę bądź z nami na konferencji. Tam dostaniesz mnóstwo inspiracji do działania, poczujesz, że nie jesteś sam! Że takich, którzy chcą lepszej szkoły dla swojej społeczności jest więcej.

Jeśli dziś nic nie zrobisz, jutro nic się nie zmieni!

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.